środa, 12 grudnia 2012

Mowa przedrozdzialowa.

Zanim dam rozdzial chcialabym tylko cos napisac. Ogolnie rozdzialu mozecie sie spodziewac wieczorem. Postaram sie tag go przedluzyc byscie mielu satysfakcje z tego. Wybaczcie tez za bledy ale pisalam to czesciowo z tableta i czesciowo z telefonuj. Tak dobilismy juz do Rozdzialu 30. Jestem bardzo szczesliwa z tego powodu. Dziekuje ze czytacie te moje wypociny. Nie ,yslalam ze kiedys dobije do tego rozdzialu. Wasze komentarzr napawaja mnie na chec pisania. Mam nadzieje ze bedzie tak az do konca historii. Na prawde raduje mnie tpchodzby taki maly krotki komentarz ze opowiadanie sie podoba. Postaram sie by dawac sporo czesci z Zelo ale jak widzicie opowiadanie dopelnia sie gdy jest tez Soo-hwa. Dla ciekawosci, Imie to sworzylam wedlug wlasnej daty urodzin, wiec wspol glowna bohaterka jest tak jakby ze mna zwizana, nie do konca ale jest. :
Jeszcze raz dziekuje ze jestescie ze mna i wybaczacie mi gdy spozniam sie z pisaniem badz opuszcza opowiadanie, ale za pewne podswiadomie wiecie ze nie opusze tego opowiadania od tak. Wybaczcie mi tez ze nie czytuje waszych opowiadan, staram sie na kazdy blog miec czas, ale nie zawsze to wychodzi, co jest mi szkoda bo prowadzicie wspaniale opowiadania ktore warto czytac.
wybaczcie mi ponownie ze spoznilam sie z napisaniem ale nie wiedzialam jak tu wam ciekawiej napisac rozdzial by was i aintrygowal i rozbawil.
Mam nadziejemze wasze reakcje, hakie by nie byly, napawa mnie na nowa wene tworcza. Bede wdieczna za wasze wypowiedzi w tym wzgledzie. To tyle zapewne nikt tego nie przeczyta, ale moze znajdzie sie ktos taki i zrozumie co czuje.

Nie bede przeciagac i oczekujcie wieczornego rozdzialu. Kamsamida i Bay.


1 komentarz: